poniedziałek, 14 marca 2011

Prawo serii?

Zabawne...
Kilka lat temu jednym z moich marzeń z półki "kiedy już mnie będzie na to stać" była wycieczka do Nowego Orleanu i dogłębne zapoznanie się między innymi z French Quarter.
Jebnęła Katrina.
W zeszłym roku uznałem, że nie zamierzam przeżywać kolejnej powodzi w nadwiślańskim kraju i że wyjadę na wczesne wakacje do Tunezji albo Egiptu.
Jebnął Facebook i Twitter. (Serio, w niektórych zachodnich mediach właśnie FB i Twitter przyznają się do wywołania i podtrzymania rewolucji).
Od dawna fascynuje mnie Japonia. Skoro Egipt i okolice wypadły z turystycznej gry, zacząłem nieśmiało myśleć o wycieczce do krainy samurajów i Toyoty.
Jebnęły Richtery, jebnęły rady.

Postanowiłem obniżyć sobie poprzeczkę.
W tym roku na wakacje chciałbym się wybrać na wycieczkę do Warszawy. Pozwiedzać okolice ulicy Wiejskiej, w szczególności 4/6/8.