sobota, 21 grudnia 2013

Z okazji Świąt Wszechobecnej Komercji

Szanse, że moje życzenia się spełnią, są malutkie. Ale z rachunku prawdopodobieństwa, fizyki kwantowej i starego dobrego voodoo wynika, że jeśli złożę je Wszystkim Polakom, może choć w jednym wypadku się spełnią.

Zatem...

Czego chciałbym Wam wszystkim życzyć?

Zgadliście.

Tak, życzę każdemu z was, aby rano, pod choinką, znalazł się podwójny prezent. Miłościwie nam panujący Premier, a obok niego Jarosław Zbawiciel. Obaj związani. Zakneblowani.

Teraz pomyśl o podniesionym wieku emerytalnym. O agencie Tomku. O CBA. O rosnących cenach. Spadających pensjach. O coraz gorszej służbie zdrowia. O Tu154M.O szalikowcach. O debilnej, złodziejskiej ustawie śmieciowej. O nieustannie zmieniających się przepisach. O rozrastającej się biurokracji. O tym, że oni obaj mają zapewniony wikt i opierunek, że do końca życia nie będą się martwić o pieniądze ani leczenie. O tym, jak bardzo są oderwani od świata prawdziwych ludzi.

A gdy już, miły odbiorco moich życzeń, przestaniesz się uśmiechać na widok ich spojrzeń, zrób co następuje: