piątek, 11 lipca 2014

Poranne nagłówki

Bladym świtem, na portalu tvn24.pl:

- Ofensywa przeciw Hamasowi. Telefon z Białego Domu
Nowa broń Waszyngtonu: telefon balistyczny klasy ziemia-ziemia, z głowicą termojądrową.

- Poroszenko: Rosja odrzuca propozycje rozmów
Rosja zacytowała Bogusława Lindę: Nie chce mi się z wami gadać.

- Ks. Oko: większość aborcji jest skutkiem rozpasania seksualnego
Ja, opierając się na takich samych danych statystycznych i naukowych, co pan ksiądz: Większość księży to sfrustrowani seksualnie pedofile i sodomici.

- Duże siły ukraińskie zaatakowały separatystów. Marsz na Donieck?
Pierwszy znak zapytania. Już się bałem, że żadnego nie będzie.

- Putin przegrywa Ukrainę i milczy. Cisza przed burzą?
Putin pospiesznie uczy się naśladować głos Bogusława Lindy, żeby powiedzieć: Nie chce mi się z wami gadać.
No i drugi "?".

- Supernowoczesne myśliwce znów uziemione. Szef Pentagonu: mam do nich zaufanie
Ufam, że gdy będą stały na ziemi, to przynajmniej skrzydła im nie odpadną.

- 16-latek z Argentyny zmarł na zawał w czasie półfinału MŚ
To raczej powinien być artykuł o fatalnym stanie argentyńskiej służby zdrowia, skoro nie potrafiła zdiagnozować u nastolatka poważnej wady serca.

- "Z Warszawy do Gdańska w 2,5 godziny"
W 2114 roku...

- Pijany ksiądz wiózł jego córkę. "Wikary jest chory, módlcie się za niego"
Gdyby to był syn, nie skończyłoby się na "wożeniu".

- Problem z alkoholem? Odpowiedz na dwa pytania
Nagłówkowi towarzyszy zrzut ekranu, na którym widać dwa pytania - zakładam, że to właśnie o nie chodzi.
1. Jak często pijesz sześć lub więcej drinków przy jednej okazji?
Moja odp: Nigdy. Piję najczęściej jeden koło południa, czasem jeden po południu i dwa kolejne na noc - a są takie dni, że nie piję wcale.
2. Czy w skutek picia alkoholu wydarzyło się coś, czego żałujesz?
Moja odp: Nie. A przynajmniej nie pamiętam. Mało tego, dzięki alkoholowi udało mi się zakończyć jedną skurwysyńsko toksyczną znajomość.

Mówiąc krótko: dzięki tvn24.pl utwierdziłem się w przekonaniu, że nie mam problemu z alkoholem. Czego i Wam życzę.